środa, 14 listopada 2012

Osełki diamentowe w starciu z Bushcraftem

Krótka recenzja osełek diamentowych. Nie markowych, ale równie dobrych - chińskich. Zakupionych od DiaSam, za kilkanaście złotych, o ile dobrze pamiętam. Grit: 320, 600 i 1200. A więc idealny zestaw jak dla mnie.


sobota, 27 października 2012

Najzdrowszy owoc świata

Badania wykazały, że owoce róż są około 23 razy bardziej bogate w witaminę C niż pomarańcze, a witaminy A mają tyle samo co marchew... Poza tym, występuje też w nich wit. P, B2, kwas foliowy, wit. K, wit. E, oraz fosfor, wapń, żelazo, magnez, potas itd.
Porównując: z 1 kg róży (pomarszczonej) otrzymuje się tyle samo wit. C co ze 150 kg jabłek, 200 kg gruszek, 13-14 kg pomarańczy lub cytryn ("Owoce z lasów i pól", I. Gumowska).

To tak tytułem wstępu. Teraz chyba nikt nie ma już wątpliwości, że warto zwrócić uwagę na tę jakże pożyteczną roślinę, jaką jest róża.
Na potrzeby tego artykułu...przed Państwem: RÓŻA DZIKA!

niedziela, 14 października 2012

Lampka z kory brzozowej - trochę upcyclingu

Do czego może nam się przydać kora brzozowa? Do wielu rzeczy. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie jej jako abażuru do nocnej lampki; możemy oczywiście pokusić się również o zrobienie brzozowego żyrandolu.

Poniżej przedstawiam jak w kilka minut zrobić abażur na lampkę nocną, która z pewnością doda trochę leśnego klimatu do naszego pokoju...

czwartek, 20 września 2012

Pomoc

Post, jak niektórzy powiedzą - całkowicie niezwiązany z survivalem. Ale nie mają racji. Pomaganie innym ma bardzo duże znaczenie, nie tylko dla tych będących w potrzebie ale również dla nas, pomagających: poprawia nam humor, umacnia wiarę we własne siły, utwierdza w przekonaniu, że wszystkie istoty są częścią tego samego świata a my wszyscy mamy wpływ na nasze otoczenie. Wyciągnięcie pomocnej dłoni zazwyczaj niewiele kosztuje a przecież jak mówi przysłowie: "grosz do grosza..." (lub jak kto woli: "ziarnko do ziarnka..."). I wtedy widać efekty...

Pajacyk, Wspieraj Dobro, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Pusta Miska, Wyklikaj Żywność - Kliknij i Pomóż

Z tej okazji zamieszczam w prawym górnym rogu bloga, baner strony www.poomoc.pl, na której znajdują się odnośniki do innych stron. My klikamy a sponsorzy płacą różnym fundacjom czy programom wspierającym ludzi w potrzebie. Klikajmy codziennie!

Jednym słowem - pomagajmy jeśli tylko mamy możliwość. Z biegiem czasu nie będziemy musieli się nawet zastanawiać - automatycznie wyciągniemy pomocną dłoń, jeśli zaistnieje taka sytuacja :)

poniedziałek, 17 września 2012

W tym roku znowu nie będzie bukwi...

Miałem nadzieję, że tym razem uda się uzbierać trochę orzeszków z buka (czyli tzw. bukwi). Niestety, wychodzi na to, że mogę sobie tylko pomarzyć o pozyskiwaniu oleju bukowego, namiastki kawy z bukwi, mąki z bukwi, etc.
Dlaczego?


sobota, 8 września 2012

Niesamowita czołówka - Petzl E+Lite

Dziś krótka recenzja niezwykle małej czołówki renomowanej firmy Petzl. Czas używania - około 3 miesięcy. Myślę, że śmiało można ją nazwać najmniejszą a jednocześnie najbardziej funkcjonalną latarką dostępną obecnie na naszym rynku.


poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Piasek czyni cuda czyli czyszczenie garnków

Tym razem coś praktycznego. Rada na przypalony garnek. Taka sytuacja może nam się przydarzyć równie dobrze w domu, na biwaku czy gdziekolwiek indziej. W zasadzie ta metoda jest tak stara jak człowiek sięga pamięcią, jednak w dzisiejszym świecie "coś się zepsuło - wyrzuć - kup nowe" może się jeszcze przydać i nauczyć nas, że może niekoniecznie trzeba od razu kupować coś nowego :)

Zaprezentuję jak to działa:

Ot przypaliła się soczewica :)

piątek, 10 sierpnia 2012

"Długi marsz"

Kolejna arcyciekawa pozycja, po którą warto sięgnąć. W wielkim skrócie: opowiada historię polskiego oficera, który dostawszy się do sowieckiej niewoli, trafia ostatecznie do łagru na Syberii. Po paru miesiącach ucieka wraz z towarzyszami niedoli. Opis wędrówki jest niezwykle ciekawy. Uciekinierzy wędrują przez Syberię, Mongolię, Pustynię Gobi, Chiny, Tybet, aż w końcu docierają do Indii.


środa, 18 lipca 2012

Pieczywo z ogniska

Poniżej przedstawię prosty sposób na upieczenie ciasta podpłomykowego. Pomysły zaczerpnięte od Bogdana Jaśkiewicza. Wykonanie samodzielne.

poniedziałek, 9 lipca 2012

Jak mieć chłodną wodę w upalne dni?

Prosty sposób na chłodną wodę w upalne dni. Szczególnie przydatny w warunkach kiedy nie brakuje nam wody, jednak dookoła nie ma ani jednego zacienionego miejsca.


niedziela, 24 czerwca 2012

"Ostatni taki Amerykanin"

Tym razem coś do czytania. Literatura może nie do końca survivalova ale na pewno mająca ze sztuką przetrwania sporo wspólnego. Powiem szczerze, że nie byłem zbytnio przekonany aby sięgnąć po tą pozycję. Jednak skłoniły mnie do tego pozytywne recenzje czytelników oraz sama tematyka książki. Przyznam, że zaskoczyła mnie pozytywnie. O czym pisze autorka? Tak jak w tytule - głównym bohaterem jest Eustace Conway (postać autentyczna), który opanował do perfekcji życie z dala od cywilizacji. Jego umiejętności naprawdę są imponujące i godne pozazdroszczenia. Przeżył wiele różnych przygód, bardziej lub mniej wesołych; jednym słowem - twarda szkoła życia. Autorka wnikliwie przeanalizowała praktycznie całe życie głównego bohatera, prowadziła wywiady z jego rodziną oraz ludźmi, którzy mieli szansę go poznać. Możemy więc poznać jakimi motywami kierował się Eustace Conway.


niedziela, 17 czerwca 2012

Kleszcze... Garść porad

Sezon na kleszcze trwa, pozwolę więc sobie wypowiedzieć się krótko na ich temat. Żyjątka te wydają się być niezbyt szkodliwe jednak mogą nam przysporzyć sporo kłopotów. Są równie agresywne i napastliwe jak komary, na szczęście nie posiadają skrzydeł ;)

Kleszcz napojony krwią kota

czwartek, 7 czerwca 2012

Tlimowy Bushcraft - nóż doskonały

Przedmiotem recenzji będzie nóż survivalowy Bushcraft FG spearpoint. Solidna polska produkcja - wykonany w całości przez jednego z najlepszych polskich knivemakerów - Mariusza 'Tlima' Przybyłowskiego. Jego noże od dawna zbierają same dobre opinie od zadowolonych użytkowników. Ja z przyjemnością również do nich dołączam.


niedziela, 3 czerwca 2012

Syrop sosnowy cz. 2

Trochę długo zwlekałem ze zlaniem syropu do słoików. W efekcie zrobił się baaaaaardzo gęsty i trzeba było dolać trochę wody z cukrem aby dało się go zlać. Nauka na przyszłość - pędy trzymamy tylko jakieś 2 tyg. Ja trzymałem 3 tygodnie i okazało się, że było to trochę zbyt długo.

Przy zlewaniu syropu możemy użyć gazy opatrunkowej - świetnie wyłapie wszystkie 'śmiecie' i uzyskamy czysty, lekko zabarwiony syrop. Słoiki wyparzamy gorącą wodą, mocno zakręcamy i obowiązkowo - do piwnicy lub lodówki.

poniedziałek, 28 maja 2012

Stokrotka, stokrotka, stokrotka...

Wiosna w pełni. Postanowiłem wypróbować walory smakowe zwykłej stokrotki. Rośnie praktycznie wszędzie gdzie nie ma zbyt wysokiej trawy. Z pewnością znajdziemy ją w każdym ogrodzie. Jest bardzo odporna  - podobno jest w stanie wytrzymać 15-stopniowe mrozy. Można zatem ją zbierać cały rok, oczywiście najsmaczniejsza będzie w miesiącach wiosennych.

Co nadaje się do pożarcia? Wszystko. Czyli korzenie, liście i kwiaty.

Po co jeść?
- może być składnikiem wszelakich sałatek jak i samodzielną sałatką
- jest smaczna (kwiaty mogą być lekko gorzkie)
- kwiaty i liście można ugotować i podawać jak jarzyny ale straci wtedy trochę witamin
- kwiaty i liście są bogate w wit. C, szczególnie wczesną wiosną
- zawiera saponiny (substancje pobudzające przemianę materii)
- służy do leczenia mokrego kaszlu ( jako napar)
- inne zastosowania: jako element sosów, zapiekane w podpłomykach, syrop.

Zebrałem trochę liści i kwiatów...

wtorek, 15 maja 2012

Syrop sosnowy cz. 1

Tym razem postanowiłem sporządzić syrop sosnowy. Młode pędy mają dużo wit. C i wit. A, są bardzo orzeźwiające jeśli zjemy je na surowo. Warto pamiętać o tym, że z jednej sosny zrywamy tylko kilka pędów, inaczej drzewko nie będzie mogło się rozwijać i spowodujemy zahamowanie jego normalnego wzrostu. Proporcje do sporządzenia syropu...nie musimy się ich ściśle trzymać. Mniej więcej jest to:

1kg pędów sosny
1 kg cukru
0,5 l wody
(ewentualnie można dodać spirytusu)


czwartek, 3 maja 2012

Noc, deszcz i ogień

Całonocny wypad za miasto. Warunki początkowo skrajnie niesprzyjające - burza, deszcz, ciemno i mokro. Ale czasem właśnie o to chodzi. Sprawdzić się w różnych nietypowych sytuacjach. Stawić czoło trudnościom i być zadowolonym, że znowu coś się udało...

Ogień - największy wynalazek ludzkości, pozwolił ogrzać się i wysuszyć...
Chociaż jego początki były marne - wszystko było mokre ;-)

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Bieszczadzkie żubry

Wypad w Bieszczady można uznać za bardzo udany. Nie obyło się jednak bez ugryzienia kleszcza (co staje się swego rodzaju rutyną), ale i tak dobrze, że tylko jednemu się to udało. Zresztą i tak chyba nawet nie zdążył się napić zbyt dużo krwi ;) Mam nadzieję, że był zdrowy ;)

Bieszczady. Cudowne miejsce. Dzika przyroda i...zwierzyna. W niektórych miejscach jest tam po prostu mnóstwo zwierzyny. Tym razem udało się spotkać całe stado żubrów, 8 sztuk. Było co podziwiać. Szkoda tylko, że zdjęcia wyszły dość marnie bo robione telefonem, a i wieczór już zapadał.
Z dala od dróg i szlaków. Przepiękna bieszczadzka głusza...

środa, 25 kwietnia 2012

Wypalanie traw

Minęło już trochę czasu po ostatnich pożarach wywołanych wypalaniem traw. Często skutki są tragiczne, a ludzie nie zdają sobie sprawy z potęgi ognia. Ostatnio natknąłem się właśnie na takie pogorzelisko, powoli zarastające nową trawą ale... w tym przypadku ogień = śmierć.
Czaszka młodego zająca...

środa, 28 marca 2012

Sok z brzozy

Brzozowy sok. Smaczny i zdrowy napój. Dużo wit. C i innych składników. Nasi przodkowie pili go na wiosną, po długich zimowych miesiącach i tym samym zaopatrywali organizm w brakujące witaminy i mikroelementy. Dziś picie soku brzozowego niemalże uległo zapomnieniu, choć w niektórych sklepach możemy kupić sok brzozowy, jest dość drogi w porównaniu do zwykłych soków. No i pasteryzowany.

Można też samemu pozyskać sok brzozowy. Prosto z drzewa, nie ponosząc żadnych kosztów. Pamiętajmy jednak, że sok można pozyskiwać tylko wczesną wiosną, zaraz jak tylko w drzewach ruszą soki i zanim wypuści liście. Po tym okresie sok nie będzie już spływał w takich ilościach a więc nie będzie to opłacalne. Poza tym zbierając sok jak już drzewo wypuści liście - możemy je poważnie uszkodzić. Czyli - najlepszy okres to druga połowa marca, wg moich obserwacji.


piątek, 2 marca 2012

Szwedzka menażka w akcji

Wiosna. Czas ruszyć na wędrówkę. Zabieram ze sobą menażkę bo dni bywają jeszcze chłodne.
Cholernie przydatne urządzenie... A jaka funkcjonalność i trwałość. Dobre bo szwedzkie :)